FMA : Conqueror of Shambala

Wysłany: Nie 14:15, 19 Mar 2006

Witam,
Jeśli o mnie chodzi to podobała mi się tylko muzyka, ale może to tylko moje bezguście ^_^

Wysłany: Nie 15:18, 19 Mar 2006

Easy napisał:

Witam,
Jeśli o mnie chodzi to podobała mi się tylko muzyka, ale może to tylko moje bezguście ^_^

Spoxik

kazdy ma swoje zdanie i chyba kazdy to szanuje Smile

Film mi sie podobał jak pisałam wczesniej i tak samo muzyka Smile

Tez pisałam wczesniej ^_^

Aż z ciekawości sprawdziłam mój komentarz przy [link widoczny dla zalogowanych] recenzji, niestety, dość wyprany z uczuć Razz

Nie będę ukrywać, film mi się podobał, ale fabuła w niektórych momentach zawiodła, niestety... Brawa dla twórców za stworzenie równoległych światów, całkiem zgrabnie i z sensem im to wyszło ^^ Ja, ze swoim filozoficznym podejściem, uwielbiam takie rozwiązania.

Ostatnio obejżałam tę kinówkę i bardzo mi się podoba, tylko postacie jak dlamnie są trochę hmm lekko rozciągniete, ale może to wina mojego kompa, albo tego że Ed i Al po prostu dorośli ^^Ogólnie bardzo miłe dla oka i ucha.

Obejrzane jakiś czas temu.
Pierwsze wrażenie? "Odczepcie się już od tego Hitlera!" XD
Drugie wrażenie...? No nie wiem. Właściwie nie powaliło mnie na kolana, tak jak się tego spodziewałam.
Po obejrzeniu serii miałam straszną ochotę na kontynuację. Bo przecież anime jest genialne. Potem usłyszałam o kinówce. I czekałam, czekałam. Pierwsze grafiki w internecie. I tak dalej, i tak dalej. Wreszcie po tygodniach (XD) żmudnego ściągania - mam. Mam to obejrzę... Obejrzałam. I troszkę się zawiodłam.
Wizualnie - tła były piękne, to przede wszystkim. Postacie też wygladały ładnie, chociaż troszkę jakby... blado. Fabuła jak fabuła. Znów mieliśmy do czynienia z dyktatorskim świrem, chcącym mieć władzę nad światem. I znowu obsadzili w tej roli kobietę ;] Trzeba ratować świat, prawda? Prosty schemat, chociaż nie było tak źle, bo i kilka ciekawych wątków się pojawiło... Ale serii tv do pięt nie dorasta, to już nie to samo.
Muzycznie było nienagannie. Zapamiętałam i tak tylko "Lost Heaven" ;]

Yuri napisał:

Pierwsze wrażenie? "Odczepcie się już od tego Hitlera!" XD

Co nie XD trochę przefaksowany(o0') temat Razz

A co do kobiet w roli złego i niedobrego, to czasami fajnie obejżec żeńską częśc swiata w tej roli xD całkiem fajnie wyszło.. tylko troche psychopatycznie .. HAJLIIIIHAJLOOO!! >< .. khem xD' ona mi sie spojażyła z tą ee xD kurde zapomniałam imienia XD' Ta co kręciła z ojcem Eda i Ala, szefowa ZŁYCH I MOCARNYCH!! aee to nie ta seria Laughing

odwala mi na lekcji Evil or Very Mad

Dante? Spokojnie, świat jest piękny XD

Fakt, świat jest piękny tylko ludzie do bani Hrm

Bez urazy, kierowane do prawie całego świata, ale raczej nie urzytkowników tego forum Razz

A ja proszę bez offtopków w temacie o naszej kochanej kinówce Smile

Teraz pytanie z innej beczki... Jak sobie wyobrażacie anime, gdyby mogło trwać dalej po kinówce? :>

hijack napisał:

A ja proszę bez offtopków w temacie o naszej kochanej kinówce Smile

Teraz pytanie z innej beczki... Jak sobie wyobrażacie anime, gdyby mogło trwać dalej po kinówce? :>

Hmm... Ed i Al podróżują po naszym świecie, czyniąc dobro wszędzie, gdzie tylko się pojawiają, a następnie zapisują się w historii pod innymi nazwiskami, a tacy ludzie, jak my, uczą się o nich w szkole ^^

Przy okazji - widział ktoś drugą część OAVki? Też niezłe zakończenie.
aaach, takiego Roya spotkać na ulicy ^^

hmmmm Mnie by raczej nie kręcił Ed i Al pomagający ludziom za bramą Hrm

Chciałbym, żeby wyszła nowa kinówka i żeby wrócili jakoś ^^ Liczyć na Roya Very Happy

eeee...mi sie film tam nie podoba jedyne co mi sie podoba to wyląd eda hehe mam go na plycie i ogladalam z 10 razy a i tak mnie nie przekonal..kocham serie anime ktora mam na dvd, lubie mange przeczytalam cala po angielsku na skanach no i teraz biore sie za to co wychodzi na polish..ale zakonczenie jest glupie..a jesli o winry i noa to... nie lubie ani jednej ani drugiej ale wole winry jesli juz co do czego jesli juz chcieli go swatac z jakas to lepiej z winry wogule w filmie byla fajna jedna scenka kieyd noa gdy ed spal(na stole stal napoleon..czyzby sie upil?)ona sie praktycznie polozyla na nim i wyczytala jego sny kurde tylko tyle! a ja myslalam ze zrobia z tym cos
bardziej pociagajacego ekhm..nie zebym byla zboczona ale...wogule Ala ładnie zrobili... jesli chodzi o kreske to super, ale reszta pozostawia sobie wiele do zyczenia:/(moim zdaniem prosze sie tu nie obrazac) ale najlepiej to wyszedl roy z ta przepaska haha ma co chcial zeczywiscie mozna powiedziec ze upodobnil sie do Kinga który tez miał ta gustowną przepaske na oczko:D

Mi tam film podobał się pod każdym wzgledem... tylko hepi endu mi brakauje xD..... jakoś nie podoba mi się to jak FMA się skonczyło ;]

Cóż... Nieco późno sie wtrącam, jednakowoż od niedawna się zajmuję FMA, ze względu na to, iż interesowałam się innymi tytułami...
OAV oglądałam, baaa... Mam na DVD... Też ładniutną wersję, Japońską... Napisy polskie też dobre^^
Jednakże nie widziałam jeszcze wszystkich odcinków TV, więc nie wiem, co tam się stało... Widziałam narazie do 24 włącznie... Ech... Bóól Crying or Very sad

No, ale szybko nadrobić muszę...