Moda na subkulturę.

kolczyk w brwi... moi sie nie zgodzili, ale i tak sobie zrobie =P i postawie ich przed faktem dokonanym ^^ dzisiaj też chjodziłam z fajniutką w połowie neibieską fryzurą, ale ta pianka zaczeła sie wykruszać i w koncu ją zmyłam (zeby nie bylo, wyszlamz domu kolo 7.40 i poszlam z mamą na zakupy, a potem na gielde narciarską... ludzie sie na mnei gapili,a le co tam xD) co do czerwonego, to kiedyś chciałam an czarno z czerwonymi pasemkami - oczywiscie sie nie zgodzili =/ potem na sam czarny - tez sie nei zgodzili,a le zafarbowałam... najpierw wszedł bordowy (albo raczej bakłażanowy jak to okreslila moja kumpela xD), potem mama doszla do wniosku, ze lepiej mi kupic porzadną farbe niz zebym niszzczyła włosy szamponetką za 2 zł xD no to z tej pożadnej wyszedł mi troche ciemniejszy braz od naturalnego -_-" trzeci raz zrobiłam taką co dłuzej sie utrzymuje to mi wyszło ^^& i teraz na święta znowu robie (oczywiscie rodzice o niczym nie wiedza =P)

Ja moze nie mam takich szalonych pomysłów na kolorki włosów ale jak pierwszy raz zafarbowalam wlosy z brązu na taki rudawy bląd (mial byc bląd) to wszyscy z klasy sie gapili =__= a co by bylo gdybym je na niebiesko zafarbowala X__X niedali by mi zyc :]

Moja klasa już się przyzwyczaiła do mojego wyglądu, więc czerwone włosy by ich nie zdziwiły XD Zastanawiałam się nad farbowaniem i stwierdziłam, że najpierw pójdę do fryzjera i zetnę włosy, a przy okazji wypytam fryzjerkę czym i jak farbować, żeby wyszło tak jak chcę XD Żeby rude włosy farbowane na wiśniowo nie wyszły mi zielone.. XD

A kolczyk zrobię po świętach, jak będę miała kasę - drugie półrocze czy druga klasa, na to samo wyjdzie XD

u mnie przyzwyczaili sie do odjechanych pomysłów... przez pół roku miałam fryzure na Tkio Hotel... tyle, że ja ją chciałam juz wczsniej niz o nich bylo glosno w PL, ale nie potrafiłam wytłumaczyć fryzjerce o co mi chodzi =/ [potem natknęłam sie na ich zdjecie i doppiero wtedy fryzjerka zajarzyla jak to ma byc - tyle ze grzywke mialam inaczej =P a kolczyka robie na poczaku wakacji, o ile bede miala kase - przed liceum, akurat (teraz sobie nei zrobie bo raz nie mam kasy, a dwa trenuje ręczną i an każdy trening, mecz itp musiałabym go zdejmowc i nei mialabym szans zeby mi sie zagoilo =/ a z kolczykeim grać nie moge...)

[link widoczny dla zalogowanych]

a taką fryzurke zrobie soie jakieś 2 tygodnie przed koncem roku szkolengo (mogłabym zrobić po zakonczeniu, ale jak mam możliwość niemalże bezkarnego wkurzenia nauczycielki od majcy - naszej pani v-ce dyretor, która ma genialne pomysły typu oczojebne sznurówki zeby bylo wiadomo ze zmieniamy buty, zresztą mi to nie przeszkadza bo i tak takie nosze xD- to to wykorzystam =P a bezkarne, bo chyba mnie nie wywalą z budy a 2 ostatnie tygodnie xD a zachowanie niech mi obnizają jak im zalezy =P)

Ja moze nie mysle o dodatkowych kolczykach ale za to bardzo interesują mnie tatuaże ;]
hej fajna fryzurka na zdjeciu ^__^ ja tez chce taką ;]
u mnie w starej szkole kolezanka obciela sie identycznie jak Bill czy jak mu tam bylo w TH, ludzie jej zyc nie dawali Razz

bo wogule zachowywala sie jak kretynka Razz

np. uwazala sie za jakąs rokową lale wiec zakladala obruzki z cwiekami czy cos takiego Razz

i moze nie bylo by asz tak zle gdyby nie to ze zakladala do tego jaskrawą rózową bluzke =__='''''

aha -_- " nie ma to jak szerząca sie moda na bycie trÓ mrooochną barbie xD na obróżkę sama poluje... problem w tym, że na taka bez cwieków =P nawet zastanawialam sie nad kupnem tkaiej jak dla psa ^^ i nad lekką jej modywikacją xD zresztą mam nawet jedną taką już przerobioną tyle że brązową, a chce czarną ^^ a fryzura na TH była wzorowana tylko dlatego, ze nie potrafiłam tego babce wytłumaczyć... swoją drogą początkowo przód chciałam mieć tak jak sasuke ale w koncu zmieniłam zdanie xD

ja sie tam boje isc do fryzjera Hrm

(mama mnie obcina, szla na fryzjera ale jej sie odechcialo hehe) bo ja wiem jakas obca baba bedzie mi wlosy opcinac X__x jeszcze mnie na lyso ciachnie i koniec ;] raz widzialam co jedna zrobila mej kolezance O__o (szope na glowie) moze sie zlamie kiedys ;]
Ja chcialam cos takiego jak Hinata (z tylu krutsze z przodu takie po bokach dluzsze) ale zrezygnowalam, bo ja wiem jak to bedzie wyglądalo :]
Ja tez szukalam takiej i wlasnie bez cwieków ale kurka nie moge znalezc =__=
hmm... przerobiona dla psa powiedasz... niezly pomysl ;] hehe

taaa... problem jest bo u nas zazwyczaj sa takie ze złotym napisem "dingo" ale juz rozkminiłam, ze można to zmyć spirytusem ^^ a ta taka wysciułka po wewnętrznej tez jest do załatiwnia... jak sie postarać, to nawet szwów sie nie naruszy ale obróżka ładniej wyglada bez tych szwów Wink

teraz mi zostaje znalec czarna =P