Autor |
Wiadomość |
Gość
|
|
|
Ciril
|
Wysłany:
Śro 1:52, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
Pen Pen jest slodziutki ale na mnie to anime nie wplywa za bardzo no moze ta psychika Shinjiego chodzi mi o te sceny gdzie pokazane byly jesgo hm chyba mysli czy uczucia... ale bardzo polubilam to anime |
|
|
hijack
|
Wysłany:
Nie 18:09, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
hmmmm Manga Evangeliona jest naprawdę dużo ładniejsza niż anime. Poza tym postać tego chłopaka anioła jest dużo fajniejsza na papierze. Najbardziej lubię Asukę... co prawda nienawidzę takich charakterów, to ona jakoś przypadła mi do gustu. SSzkoda, że nie pokazały się u nas kolejne tomy w jpfie ;/ |
|
|
Yuri
|
Wysłany:
Pią 23:23, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
Bo Pen-penek jest ziom ;]
Ja tu nic nie pisałam? To gdzie ja pisałam... Nieważne ;P
NGE to bardzo dobra seria, ładnie wygląda i tak dalej. I dalej. Ale - na dłuższą metę, przynajmniej dla mnie, nie była niczym szczególnym. Bo - po pierwsze, to właściwie nie lubię mechów (wyjątek stanowił VoE, ale to była całkiem inna sceneria), po drugie - kiedy oglądałam/czytałam nie miałam wystarczającego doła, żeby tą serię w pełni docenić.
Co do bohaterów - jak to zwykle bywa, główny bohater jest do niczego. W Shinjim nie ma absolutnie nic, co by mi się podobało. Potem Asuka i Rei - zestawienie takich sprzeczności, że zrobiło się pretensjonalnie i naprawdę irytująco. Reszta stanowi tło, robi dużo, byle niezrozumiale i próbuje wmawiać widzowi bóg-wie-co. Jedyną postacią, którą jako tako polubiłam był Kaworu. W anime zrobili z niego bohatera epizodycznego, w mandze niby pojawia sie częściej, ale jako że seria urwała się przy 9 tomie, wiele nadal nie wiadomo.
I na koniec, bo coś wena mnie opuszcza - manga lepsza i wbrew pozorom barwniejsza. |
|
|
TakehitoKaren
|
Wysłany:
Pią 20:04, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
Ehe dla mnie NGE trochę za psychopatyczne jest XD' lubię tylko tego pingwina ^^ |
|
|
Ciril
|
Wysłany:
Pon 16:41, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
mmm....
najgorsze to ze ja ich nie rozrozniam za bardzo :3
no i nie bardzo wiem skąd scągnąc |
|
|
zechs
|
Wysłany:
Wto 18:05, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
Na boxtorrents maja i to nawet jako tri audio renewal, ale ja bym raczej radzil sciagnac wersje dual audio, bo ma wiecej seedow. |
|
|
Ciril
|
Wysłany:
Wto 15:58, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
zechs napisał: |
To jest z filmu End of Evangelion. |
mmmm.... nie kapuje z tym tytułem
ale mozecie mi powiedziec o co nim wiecej chodziło imoze wiecie z kąd scągac ten odcinek/film :] |
|
|
zechs
|
Wysłany:
Wto 15:54, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
To jest z filmu End of Evangelion. |
|
|
Ciril
|
Wysłany:
Wto 15:47, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
zechs napisał: |
Bo pare epow (21-23) NGE bylo skroconych (o jakies 4 min) i pelne nieobciete wersje dostapne sa jako Director's Cut. Nie wiem, ktore to sceny, bo od razu ogladalem DC ^^ |
jasie przyznam ze mimo iz mam całą serie to jeszcze nieobejzałam całej ale wiem ze nie mam tych odcinków a bardzo mnie interesuje ta scena:
http://img103.imageshack.us/img103/2803/279292005012618135816cn.jpg
powiedzcie mi cos o tym ^__^ |
|
|
zechs
|
Wysłany:
Pon 19:40, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
Bo pare epow (21-23) NGE bylo skroconych (o jakies 4 min) i pelne nieobciete wersje dostapne sa jako Director's Cut. Nie wiem, ktore to sceny, bo od razu ogladalem DC ^^ |
|
|
Ciril
|
Wysłany:
Pon 17:36, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
Tak se mysle ze to ma 26 odcinkow (jesli sie nie myle) ale widziałam zdjecia z odcinków ktorych napewno nie mam O co nich chodziło??
Mam nadzieje ze kojazycie o ktore mi chodzi :]
ps.ja lubie jak mi sie anime opowiada |
|
|
Ciril
|
Wysłany:
Nie 23:36, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
Ale ona niezla jest ^__^ w anime całowac sie znudów (biednego Shina byudusiła) a wmandze od tak sobie ^__^ |
|
|
zechs
|
Wysłany:
Nie 23:28, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
Heh, miala kiepskie dziecinstwo i na psychice sie odbilo. |
|
|
Tsunami
|
Wysłany:
Nie 23:27, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
Do Shinji'ego też się przekonałam. Aczkolwiek nie obyło się bez zgrzytania przy tym zębami, bo on czasami był nieżyciowy aż do bólu. Choć jak bym musiała znosić Asukę, to też bym pewnie była podobna... Okropne z niej babsko |
|
|